sobota, 19 października 2013

Imagin cz.2

Przez cały tydzień niecierpliwie czekałaś na sobotę i na spotkanie z piosenkarzem. Gdy wreszcie ona nadeszła byłaś bardzo podekscytowana.
Założyłaś to co lubiłaś chodzić na co dzień, legginsy w biało czarne paski, koszulkę z nadrukiem i niebieską marynarkę. Do tego kapelusz i niebieskie trampki. Nie byłaś pewna czy taki stój spodoba się Conorowi, ale pamiętałaś słowa menagerki artysty, masz nikogo nie udawać.
Wyszłaś z domu i pojechałaś na miejsce koncertu zamówioną wcześniej taksówką. 20minut później byłaś już na  miejscu.
Przed placem na którym za pół godziny ma się odbyć koncert stał wielki tłum. Najwidoczniej jeszcze nie wpuszczali do środka. Ustawiłaś się grzecznie do kolejki.
-Wszyscy, którzy mają bilety VIP przychodzą do bramki!- zawołał ochroniarz.
Przepchałaś się przez tłum rozwrzeszczanych fanek Conora, które zazdrościły tym, które mają bilety VIP.  Gdy doszłaś do bramek pokazałaś swój bilet.
-Ty jesteś ta co wygrała ten konkurs, tak?
-Tak.- odpowiedziałaś umięśnionemu facetowi, który musiał być najwidoczniej ochroniarzem.
-Usiądziesz przy menagerce Conora, to ta co dawała ci bilet. Po koncercie ona cię zaprowadzi do Con’a.
-Jasne, dzięki.- odpowiedziałaś.
Szłaś szukając kobiety. W końcu ją rozpoznałaś, siedziała w pierwszym rzędzie naprzeciw sceny. Swoje długie, ciemne włosy spięła w kok. Ubrana była w ciemną sukienkę. Tym razem również wyglądała idealnie. Chciałabym tak wyglądać będąc w jej wieku… -pomyślałaś.
-Dzień dobry.- powiedziałaś siadając obok kobiety.
-Cześć. Wyglądasz naprawdę dobrze.
-Dziękuje.- uśmiechnęłaś się.
Pogadałyście jeszcze kilkanaście minut o Conorze, po czym w końcu zaczął się koncert. Chłopak zaczął występ od piosenki Vegas Girl. Atmosfera z piosenki na piosenkę była oraz lepsza. Widać było, że chłopak kocha to co robi, śpiewanie sprawia mu radość, a to co robi to robi dla siebie i fanów, nie dla kasy. Spojrzałaś na kobietę, była zadowolona z młodego artysty któremu pomaga osiągnąć szczyt kariery.
-Chodź, zaprowadzę cię do garderoby, tam odbędzie się spotkanie. – powiedziała kilka minut po koncercie.
Weszliście za scenę. Dopiero teraz uświadomiłaś sobie jak dużo ludzi pracuję nad tym, żeby koncert wyszedł tak wspaniały jak ten dzisiejszy…
-Tu jest garderoba Conora.- wskazała na otwarte drzwi. Weszła do środka, usłyszałaś wyraźne wołanie- CONOR!!! – po chwili kobieta wyszła.- Nie ma go w środku, pewnie zaraz wróci wejdź do środka i sobie gdzieś usiądź.
-Dobrze. –weszłaś niepewnie do środka. Nie byłaś pewna czy to tak ładnie siedzieć w czyjeś garderobie.
Po kilku minutach wszedł Conor bez koszulki.
-Heej…- powiedział niepewnie chwytając koszulkę i szybko ją zakładając.
-Cześć.- powiedziałaś zawstydzona.
-Aaa! Ty jesteś ta co wygrała konkurs! Gratuluję!- powiedział gdy włożył na siebie koszulkę.- W ogóle przepraszam, że musiałaś trochę poczekać i za to wszedłem bez tej koszulki, myślałem, że Olga poczeka z tobą przed garderobą… No ale to nic.- uśmiechnął się.- Zostajemy tu czy gdzieś idziemy?
-Mi obojętnie. Możemy tu.
-Co tak mało mówisz? Jestem zwykłym chłopakiem, nie musisz się mnie wstydzić.- uśmiech nie schodził mu z twarzy i cały czas mówiąc patrzył się na ciebie, co jeszcze bardziej cię krępowało.- No uśmiechnij się trochę, bo będę smutał...- roześmiałaś się.- Od razu lepiej. Dobra idziemy na pizze.
-Okey.
Wyszliście z garderoby.
-Gdzie idziecie?- zapytała Olga.
-Na pizze.- odpowiedział Conor nie zatrzymując się.
-Ale umawialiśmy się, że tu odbędzie się spotkanie…
-Ale plany się zmieniły. – chłopak łobuzersko się uśmiechnął i poszliście dalej.
Po kilku minutach byliście w pobliskiej pizzerii. Usiedliście przy jednym z stoliku.
-Jesteś (T.I.)? Dobrze pamiętam?
-Tak.- uśmiechnęłaś się. Jak miło było, że pamiętał twoje imię…
-Jednak pamięć mam jeszcze dobrą. Jaką pizzę lubisz?
-Z podwójnym serem może być.
-Oooo też lubię. – zamówił pizze i zaczęliście gadać o życiu codziennym twoim i jego. Jako artysta ma dużo zajęć, ale stara się każdą wolną chwile spędzać z przyjaciółmi i rodziną.
Spojrzałaś w jego oczy, były piękne… Chłopak również co chwila spoglądał na ciebie. Gdy oboje spojrzeliście na siebie w tym samym momencie roześmialiście się nerwowo i dalej gadaliście. Myślałam, że będzie sztywno, a Conor będzie pokazywał, że jest ode mnie lepszy i ma dużo fanek, które są lepsze ode mnie… Jednak się myliłam i jest na szczęście inaczej!- pomyślałaś. Rzeczywiście rozmawiało się wam, jakbyście się znali od dawna, a nie od 10 minut.
Podczas jedzenia pizzy chłopak rozśmieszył się i sos skapnął na twoją bluzkę.
-Oj… Przepraszam, zaraz to wytrze… - powiedział łapiąc za serwetki ze stolika.
-Nie trzeba, sama dam radę.
-Lubię pomagać.- roześmiał się i wytarł plamę z twojej koszulki.- Powinno się odeprać. A jak nie do ci odkupią nową koszulkę.
-Nie trzeba, to moja wina.
-A nie, bo moja.
-Jak wolisz…
Chłopak spojrzał na zegarek.
-O kurcze, już północ i zamykają już pizzerię… Jak ten czas szybko leci… Ja chyba też powinienem już spadać, bo muszę jutro wcześnie wstać. Ale odwiozę cię.
-Nie trzeba, zamówię sobie taksówkę.
-Nie ma mowy, powiedz tylko gdzie mieszkasz.
-Jesteś taki miły dla wszystkich fanek?
-Staram się.
-Podaj mi adres i jedziemy.
Podałaś mu adres i po 20 minutach byliście pod twoim domem.
-Cześć i dziękuję.- powiedziałaś wychodząc.
-(T.I.)! Czekaj. Mam coś jeszcze dla ciebie.- wręczył ci torebkę. Zajrzałaś do środka. Była w niej koszulka z napisem Mayniacs i album Conora.
-Ooo dziękuję!
-Nie ma za co.
-Paa. – pocałował cię w policzek.
-Papa…
Następnego dnia postanowiłaś posłuchać albumu i powspominać wydarzenia z wczorajszego dnia. Gdy go otwierałaś wyleciała z niego jakaś karteczka. Podniosłaś ją.
„Hi  :)
 Call me maybe :)) ” u dołu karteczki podany był jego numer. Na pewno zadzwonię. – pomyślałaś i chwyciłaś po komórkę.
-Hej.
-O cześć (T.I.). Fajnie, że zadzwoniłaś. Może byśmy powtórzyli ostatnie spotkanie?

Od tej pory prawie codziennie się spotykaliście. Bardzo się polubiliście, kto wie co z tego wyjdzie w przyszłości… :))) 
A tu macie efekty mojej nudy :)
elegancki Conor: KLIK
i drugi Conor :) hahhaha KLIK Jak tym się fajnie bawi :D

3 komentarze:

  1. Super imagin!! tylko za szybko go skończyłaś!!!!! dlaczego!!??!?! jestem zła, no chyba, że szybko pojawi się następny ^^ HAHAHAHHAHAHAHAHAHA!!!!dobreeeeeeeeee Conor w szpilkach :)/N

    OdpowiedzUsuń
  2. https://www.youtube.com/watch?v=FhLOcVOKfPo&feature=c4-overview&list=UUpmD3iT-8TQzRuygIiS9bAw
    Hej czy możecie mi podać waszego e-maila ?
    Chodzi o to, że chciałabym dla was napisać trochę gifów :)/N

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wysyłaj wszystko co masz na mój emil: nati125125@wp.pl :) No i dziękujemy ^^

      Usuń