środa, 18 września 2013

Imagin część 3

Chwilę potem znikł wam z oczu trzaskając drzwiami, a ty stwierdziłaś, że to wystarczająco dobry moment, żeby sobie pójść i zakończyć korepetycje z wygadaną smarkulą.
Wróciłaś do domu i rzuciłaś torbę na podłogę. Nic nie rozumiałaś z tego, co się wydarzyło. Nie chciałaś po prostu o tym myśleć.
Poczułaś wibracje w kieszeni i zobaczyłaś, że dzwoni do ciebie twoja bratanica. Odebrałaś szybko, chociaż nie wiedziałaś, o co może chodzić.
- Hej, Alex. Co tam? - przywitałaś dziewczynę.
- Wszystko okej - mruknęła. - Mam taką sprawę... - zaczęła nieśmiało.
- Co się stało?
- Potrzebuję twojej pomocy. Rodzice nie mają czasu zawieźć mnie na imprezę do koleżanki. Chciałabyś porobić za mojego szofera? 
- A zgodzili się w ogóle na to przyjęcie? - westchnęłaś przeczuwając już jej odpowiedź.
- Hm... Nie - odrzekła nastolatka zgodnie z twoimi oczekiwaniami.
- Zawiozę cię, tylko podaj mi adres i datę - zgodziłaś się przypominając sobie wszystkie "nielegalne" imprezy, o których nie wiedziała mama.
 - Jutro, o siedemnastej w jej domu. Dokładniej podam ci... No, dobra Emily, pogadamy w szkole - dokończyła niezapowiedzianie i nagle usłyszałaś głos ciotki:
- Alex, idź już spać!
Nastolatka posłusznie rozłączyła się i z waszej rozmowy były nici.
Odłożyłaś telefon na blat w kuchni i wspięłaś się na górę po schodach do swojej sypialni. Mieszkałaś sama, a cisza, która często gościła w tym domu, męczyła cię, ale mimo to, lubiłaś swoje cztery kąty.
Wyciągnęłaś starą podróbkę iPada, prezent od znienawidzonej babci, któremu coś popsuło się z przesyłaniem danych. Zaczęłaś przeglądać stare notatki, zdjęcia ze starych imprez, o których rodzice nie mieli pojęcia.
Ostatnia zapiska była z 2008 roku, kiedy jeszcze byłaś w pierwszej klasie liceum.
Otworzyłaś dokument i odczytałaś rozmowę z koleżanką tuż po jakimś emocjonującym wydarzeniu.
Stare wspomnienia zaczęły do ciebie wracać i wydawało ci się, jakbyś znowu tam była.
Dopijałyście powoli zimną już kawę i gadałyście o różnych zupełnie banalnych tematach typu chłopaki, ciuchy, chłopaki, ciuchy, koleżanki, ... Twój wzrok przyciągnął jakiś przystojniak, który usiadł naprzeciwko was i skupiłaś na nim całą swoją uwagę.
- [T.I.]??? Halooo! Ziemia do [T.I.]!!! - zamachała ci przed oczami twoja przyjaciółka, o której mało co nie zapomniałaś. 
Pochyliłaś się w jej stronę i wyszeptałaś rozmarzonym głosikiem:
- Stolik obok nas.
Zrobiłaś to odrobinę za głośno, ponieważ wścibscy staruszkowie siedzący za plecami dziewczyny popatrzyli się na nas dziwnym wzrokiem.
- Tak, ten obrus jest fajny. Kiedyś sobie taki kupię - powiedziała głośno, żeby zajęli się swoimi sprawami. - A tak serio, mam plan - dodała tak cicho, że nawet ty miałaś kłopoty z dosłyszeniem.
Jęknęłaś. Kiedy Suzy miała jakikolwiek pomysł, zawsze kończyło się to źle. Co gorsza, nie dało jej się odciągnąć od jego realizacji. Mówiąc krótko, zaraz będzie się coś działo.
Twoja przyjaciółka zamówiła kawę na wynos i wręczyła ci kubek zapewniając, że to tylko prezent, bo wyglądasz na zmęczoną.
Zaczęłyście kluczyć między stolikami i, niby przypadkowo, Suzy popchnęła cię tak, że akurat cała zawartość pojemniczka wylała się na tyły koszulki przystojnego nieznajomego.
Krzyknął głośno, ponieważ kawa pewnie go poparzyła, wstał z krzesła i obrócił się w waszą stronę...
Widać było, że jest wkurzony, ale kiedy na ciebie spojrzał, pomógł ci wstać i zaczął zapewniać, że nic się nie stało, tylko żebyś bardziej uważała, kiedy nosisz gorące rzeczy.
Oderwałaś się nagle od wspomnień i stwierdziłaś, że musisz siedzieć już bardzo długo przy swojej "skrytce wspomnień", bo zrobiło się zupełnie ciemno. 
Wstałaś z łóżka, żeby pójść do łazienki i się wykąpać. 
Pół godziny później, leżałaś w swojej cieplutkiej, kolorowej pościeli i próbowałaś zasnąć, ale nie mogłaś. Sen nie przychodził z jednego małego powodu. 
Dopiero teraz przypomniałaś sobie twarz nieznajomego. 
"Ciekawe, czy Conor ma po tym bliznę?" - pomyślałaś.

10 komentarzy:

  1. OMG!! czyli ona oblała Conora!!/N

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile części będzie miał ten imagin?? Bo jak dla mnie to zapowiada się długi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze, nie mam pojęcia :P
      Ale na pewno będą jakieś jeszcze 2 części :)

      Usuń
    2. Nie wiem, czy Natalka chciałaby na swoim blogu coś takiego :D
      W tym imaginie raczej nic nie będzie, ale w następnych chętnie, chętnie...
      Tylko od razu ostrzegam: Piszę odrobinę bardziej "wyrafinowane"(jeżeli w ogóle można to tak nazwać) rzeczy niż "włożył i wyjął", więc niektórych to po prostu obrzydza i nie widzą w moich opowiadaniach nic podniecającego :(

      Usuń
    3. Jeżeli chcecie to okey :D sama chętnie bym go przeczytała :D haha :)

      Usuń
  3. Dawaj nexta!!! Natychmiast!!!! :D

    OdpowiedzUsuń