Imagin cz. 2

Ten imagin dedykuję Tosi za te miłe komentarze i pomysł z Jackiem :P Pozdrawiam:)

(...)Po pewnym czasie okazało się, że jesteś w ciąży. Ciężko przechodziłaś ten okres. Jak tylko coś zjadłaś, wymiotowałaś. Ciągle czułaś mdłości i źle się czułaś.
Pewnego dnia, gdy poszłaś do kuchni by się napić wody, zrobiło ci się słabo, zakręciło w głowie i zemdlałaś...
       Leżałaś na podłodze nie przytomna do powrotu Conor'a. Chłopakowi udało udało się jakoś ciebie ocucić. Pomógł ci on wstać i pojechaliście do lekarza. Okazało się, że twoja ciąża jest zagrożona.
        Po 9 miesiącach urodziłaś chłopca, którego nazwaliście Harry. Niestety, dziecko było chore Conor zrezygnował dla ciebie i dziecka z wszystkich tras koncertowych... Leczenie było bardzo drogie, i nie mieliście na nie wystarczająco dużo pieniędzy. Brat Conora- Jack, postanowił wam dołożyć. Zabieg się powiódł, ale dziecko nadal potrzebowało dużo opieki. Opiekowałaś się  Harry'm na zmianę z Conorem i Jackiem.
        Jack był bardzo opiekuńczy. Gdy Conor był na wywiadach czy koncertach, a ty nie miałaś już siły zajmował się Harry'm. Często woził ciebie i małego na rehabilitacje i na badania. Przez to wszystko bardzo wydoroślał, stał się bardziej odpowiedzialny i punktualny. Został on nawet ojcem chrzestnym waszego syna.
Gdy Conor musiał wyjechać na bardzo ważną trasę koncertową, Jack wprowadził się do ciebie i opiekował się tobą i małym. Traktował go jak własnego syna.
                                                                    *****
Minęło już wiele czasu. Harry miał już 8 lat. Całkiem już wyzdrowiał. Poszedł do szkoły i jest wzorowym uczniem. Jest podobny do Conora, ale ma twoje oczy. Jack został twoim najlepszym przyjecielem. Dużo ze sobą przeżyliście. Bardzo dobrze dogaduję się z małym. Codziennie was odwiedza. Nawet kupił sobie dom niedaleko was, by być przy was. Conor nie mógł uwierzyć jak zmienił się Jack, nadal w te zmiany nie wierzył.

Przepraszam, że taki krótki ale jakoś wenę w połowie straciałam. Pomysł na ten imagin dała mi Martyna, moja koleżnka. Piszcie o czym chcecie nastepny imagin i czy wam się podoba.