W tę noc byłaś jakby sparaliżowana .. Gdyby nie Conor i chłopaki to .. Ough lepiej o tym nie myśleć . Jeszcze gdyby rodzice się dowiedzieli to chyba już nigdy z domu by Cię nie wypuścili . I tak jakoś udało Ci się im wytłumaczyć , że dotarłaś spokojnie . Ciężko było Ci ich okłamać , ale wiedziałaś , że tak będzie lepiej . Była już 8;00 więc postanowiłaś wstać z łóżka i zeszłaś na dół . W kuchni rodzice zostawili Ci karteczkę , że będą późno bo zrobili sobie wypad za miasto . W sumie to może i lepiej - pomyślałaś .
Zrobiłaś sobie kawe - dosyć mocną . Tego było Ci trzeba . Gdy w mgnieniu oka opróżniłaś szklankę i poszłaś do łazienki się ubrać . Gdy popatrzyłaś do lusterka stwierdziłaś , że wyglądasz okropnie. Ha ! A nawet gorzej . Zrobiłaś wyjątek i zrobiłaś trochę mocniejszy makijaż niż zwykle . Od razu lepie - pomyślałaś . Usłyszałaś dzwonek do drzwi . Zbiegłaś na dół otworzyć .
- Ym . Hej [ T.I]
- Conor ? - zdziwiłaś się .
- Pomyślałem sobie , że nie powinnaś siedzieć dziś w domu .. Może bym Cię gdzieś zabrał ?
- Czuje się dobrze , a po za tym od kiedy jesteś dla mnie miły ? Obydwoje wiemy , że za sobą nie przepadamy .
- Oh , daj spokój ...- popatrzył na Ciebie proszącym wzrokiem .
- Dobra .. Daj mi chwilkę .
W sumie to nie wieszczemu się tak szybko zgodziłaś . Czemu W OGÓLE się zgodziłaś .
Już 10 min. później jechaliście jego motorem . Znowu zastanawiałaś się czemu na niego wsiadłaś - bo zawsze bałaś się ! No i jeszcze musiałaś się przytulić do Conora ..
- Jesteśmy na miejscu ! Wesołe miasteczko ! -chłopak wyglądał na zadowolonego .
- hura - odparłaś bez entuzjazmu .
Zrobił urażoną minę .
- Chodź , będzie fajnie zobaczysz ! - Pociągnął Cię za sobą .
W sumie miał rację . Bawiliście się świetnie ! Conor cały czas wymyślał nowe rozrywki . Ciągle Cię gdzieś brał . Widać było , że zależy mu abyś nie myślała o wczorajszym zdarzeniu . No i udało mu się .
Tak naprawdę bardzo dobrze się ze sobą dogadywaliście .
Zbliżał się już wieczór .
- [ T.I.] chciałbym Cię jeszcze gdzieś zabrać ! Pokazać Ci jedno z moich ulubionych miejsc !
-hmm okey , no to chodźmy ! Znaczy jedźmy . - znowu zadziwiłaś samą siebie , twoją reakcją . [T.I.] musisz pamiętać , że nie zaprzyjaźnicie się , to tylko jednorazowy ' wyskok ' - mówiłaś sobie w myślach .
- No to wsiadaj - odparł chłopak .
Wiem , że krótki ale chce aby było więcej części i nie chce żeby szybko się skończyło , bo mam jeszcze kilka pomysłów :D xx
super :)
OdpowiedzUsuńŚwietny :D
OdpowiedzUsuń