Niech to szlak - przeklinałaś w myślach bo właśnie zaczęło padać . Jak on mógł , jak ?
Pff poradzę sobie bez niego . Bez skutku wypatrywałaś jakiegoś nadjeżdżającego pojazdu .
No super - zaczęło mocniej padać i grzmieć . I .. błyskać się .
- Proszę nie ! - mówiłaś do siebie prawie płacząc .
Powinien mnie odwieźć . Taaa właśnie POWINIEN ale tego nie zrobił . Zastanawiałaś się po co w ogóle z nim tu przyjechałaś . Po co w ogóle z nim gdziekolwiek wychodziłaś . Mogłaś się spodziewać , że on coś zrobi . Byłaś cała mokra , i przerażona . Od dziecka bałaś się burz . Szczerze to nawet nie wiedziałaś gdzie masz iść gdyż były dwie uliczki i droga prosta . Postanowiłaś , że pójdziesz prosto dlatego , że po lewej stronie były krzaki i po prostu bałaś się . A po prawej po prostu nie chciałaś iść . Usłyszałaś silnik . Odwróciłaś się , to był Conor na motorze . Zatrzymał się koło Ciebie .
- Wezmę Cię ze sobą nie będę taki przecież .
Najchętniej byś mu odmówiła ale .. Nie miałaś wyjścia sama dotarłabyś może nad ranem . O ile dotarłabyś .
- Okey , to posuń ten swój tyłek .
- Wskakuj - uśmiechnął się.
Tak zrobiłaś . Jechał dosyć szybko .. nawet chyba za szybko ale nie przejmowałaś się tym chciałaś już być w domu . Bezpieczna i sucha .
- No już , możesz przestać się do mnie przytulać , jesteśmy na miejscu . - uśmiechnął się .
- A no tak . - wcześniej nie zwróciłaś uwago , że tak mocno do niego przywarłaś . Zrobiło Ci się głupio .
- I co się tak szczerzysz ? Myślisz , że jeszcze będę Ci dziękować ? - zapytałaś .
Nie miałaś zamiaru czekać na jego odpowiedź i ruszyłaś . Pech chciał , że nie zauważyłaś dziury w chodniku i przewróciłaś się .. prosto w kałużę .
- Super ! - zakrzyczałaś .
Chłopak od razu do Ciebie podbiegł .
- Hej chodź tu .
- Zostaw !
- jesteś cała brudna , ja chce Ci pomóc i narażam się , że ja też będę brudny więc uszanuj to i podaj mi rękę
Podałaś mu ją ale pociągnęłaś go i teraz leżeliście oboje .
- No i co zadowolona ? - zaczął się śmiać . - zresztą ty też .
- I to jak !
- Dobra choć , zaprosisz mnie do siebie bo jestem cały mokry ?
- Za to , że mnie zostawiłeś ?! Ty , tak serio ?
- Byłem zły a po za tym wróciłem po Ciebie
* wstaliście *
- No dobra chodź .
Odwróciłaś się i już miałaś iść , lecz Conor złapał Cię za rękę , pociągnął i pocałował . Byłaś zaskoczona ale odwzajemniłaś pocałunek . Był to cudowny pocałunek w deszczu .
KONIEC :)
W sumie na początku miałam zakończyć to opowiadanie inaczej ale .. Tak jakoś wyszło :D
Mam nadzieje , że się podobało . xx
Tak przy okazji założyłam niedawno tumblr nie mam jeszcze dużo notek ale się rozkręcam :D
Może jeśli macie moglibyscie mnie zaobserwować ? A jeśli wy macie to podacie w komentarzu link ? :) X
http://enchantyou13.tumblr.com/ .
Podam wam jeszcze mojej przyjaciółki , może wam się spodoba ..http://nolongerwantstolive.tumblr.com/
A ! No i jeśli macie jakieś pytania zapraszam tutaj : http://ask.fm/TeamTSwift .
I jeszcze jedna BARDZO ważna sprawa ! Do następnego opowiadania potrzebuje jednej dodatkowej postaci a mianowicie chłopaka . Wolelibyście abym ja jakiegoś , że tak powiem " wymyśliła " czy może chcielibyście kogoś sławnego ? Mam nadzieje , że w komentarzach podacie propozycje kogo byście chcieli :) x
Świetny imagin. Opowiadanie chciałabym z Austin'em Mahone, Ale jak chcesz to możesz wymyślić ;D
OdpowiedzUsuńSuper . Może tak z nthan'em Sykes'em ? :)
OdpowiedzUsuńWymyśl chłopaka niesławnego, że tak powiem ;) Przecież umiesz ;D
OdpowiedzUsuń