No to macie imagin ;) Mi się już pomysły kończą, więc dziś tego napisała moja koleżanka, Martyna. Mam nadzieje że się spodoba.
Słuchajcie, imaginy będę dodawać w wtorki, czartki i soboty. Może być? bo jak piszę tak nie regularnie i czasami codziennie to mi się pomysły kończą... A i niedługo być może że będziemy mieli nową redaktorkę, ale to jeszcze nie pewne... ja już będzie wiadomo na 100 % to wam od razu powiem.
Wszedłem do pokoju swojej kuzynki. Siedziała z Jackiem. Bardzo
się cieszyła, a Jack wyglądał na nieco zdezorientowanego. Byliśmy u kuzynki na
wakacjach.
Z czego sie ona tak cieszy?- zapytałem Zacka.
-Wiesz... poznała na
portalu randkowym jakiegoś Niemca...- odpowiedział.
- Niemca???- byłem kompletnie zbity z tropu.
-Taki blondas z niebieskimi oczami...
Zrobiłem wielkie oczy:
-Blondas z niebieskimi oczami? Are you fucking kidding me?
-Co złego jest w blondynach z Berlina?
- On chciałby mnie zobaczyć! Powiedział że jestem słodka!-
zapiszczała kuzynka.
-Amy, uspokój sie- westchnąłem.- nawet go nie znasz..
-Jack powiedział mi, że następny koncert masz w Berlinie!
Zatkało mnie. Spojrzałem na Jacka wzrokiem mówiącym
"czemu mi to zrobiłeś?!", lecz on milczał.
-No więc? Co ci do tego, że mam koncert w Berlinie?
-No... Myślałam, że może
moglibyście mnie zabrać... Spotkałabym się z nim...
-A jeśli to pedofil albo gwałciciel?- powiedział Jack.- kto
wie, kto siedzi na portalach randkowych?
- on nie jest pedofilem!- wrzasnęła Amy.
- ile ty masz lat, a ile on?! - zapytałem.
- ja mam 16 a on 18! problem?!
-Tak- warknął Jack.
-W czym?!- zapytała Amy.
- To nazior- parsknął Jack.
-Słucham?!- rozpłakała sie dziewczyna.- jak możesz tak
mówić!
- Po prostu.
uciekła z pokoju z płaczem
popatrzyliśmy się po sobie.
-nie mogłeś delikatniej?- syknąłem.
-nie. wolisz żeby spotykała sie z kolesiem którego
dziadek-pradziadek być może przyleciał sobie rozwalić londyn?
-nie...
-ale może ją jednak zabierzemy... co jeśli naprawdę się w
nim zakochała?
- zakochała w kolesiu, którego poznała na portalu
randkowym...
-hmmm... no niby tak ale... widziałeś jej reakcje??
-taaa
*****
chcecie wiedzieć co było dalej??? zabraliśmy ją do berlina,
a gdy ujrzeliśmy jej chłopaka... o zgrozo... nie dziwię się że jack nie chciał
jej zabrać...
okazało się że on nienawidzi 1D ani tym bardziej mnie.
troche sie sfochałem, ale niech już będzie. ja poszedłem śpiewać a jack czekał
na mnie za kulisami sceny. później wróciliśmy do hotelu w którym wszyscy
byliśmy zakwaterowani. weszliśmy do pokoju Amy i... od razu wyskoczyliśmy.
Amy i Lukas (bo tak miał on na imię) obejmowali się na
łóżku. chyba wcześniej byli nieco zajęci.
No więc przyszedł czas wrócić do londynu.
Amy troche płakała, ale póżniej przestała.
wreszcie zaczęliśmy rozmawiać
- i co Amy? fajnie było?
-tak, chociaż był dość ostry, ale to pewnie u niego rodzinne- zachichotała Amy.
- co masz na myśli?
-podobno ma nazistowskie poglądy. obiecał mi że jak bd miała ponad 18 lat to mi sie oświadczy.
-ahhhaaaa- jęknąłem a Jack sie dziwnie na mnie spojrzał.- okeeeejj....
*****
no dobra to było bardzo dawno. właściwie 4 lata temu. A teraz co? witam. nazywam sie conor maynard i wraz z jackiem Maynardem siedzimy na ślubie Amy Maynard (od dziś Schulz).
Fajny :) A z tym dodawaniem imaginów to może być w poniedziałki środy piątki ??? A we wtorki i w czwartki notatki ??? :) Jeśli tak to fajnie :P
OdpowiedzUsuńmoże być i tak, ale od następnego tygodznia bo dziś nie mogę nic napisać
UsuńA imagin dzisiaj dodasz ?? czy nie :( ?
Usuń