środa, 10 lipca 2013

Imagin - cz. 2 .

- Hej słodziaku - pocałowałaś go w policzek
- No cześć - zrobił to samo 
- Twoja mama mówiła , że masz mi coś pokazać 
- a no tak , mam nowy układ , jestem ciekawy czy Ci się spodoba . Usiądź i podziwiaj - roześmiał się  . 
- Ok , no to zaczynaj to swoje show . 

Jason tańczył od bardzo dawna , i robił to świetnie , to jego pasja . Nigdy nie chodził na lekcje , sam się uczył . Zawsze powtarzałaś mu , że to wspaniałe iż ma taki talent . Kiedy skończył bylaś pod wrażeniem .

- Jeej , Jason to było wow świetne , brak mi słów . 
- haha , dzięki , ciesze sie , że Ci sie podoba , to dużo dla mnie znaczy . 
- Zazdroszcze Ci , też chciałabm umiec tańczyć .
- Mogę Cię nauczyć 
- Chyba skutki byłyby marne 
- Oj daj spokój - pociągnął Cię za ręke 

Zaczął pokazywać Ci kroki , mieliście ubaw bo byłaś gorzej niz beznadziejna .

- Chyba miałaś rację , jesteś do bani - uśmiechnął się 
- Mówiłam ! Ale twój talent nie może się zmarnować 
- Tylko co ja mam niby zrobić ?!
- Jak to co , choćby nawet wrzucić filmik do internetu !
- Wiesz ile tam jest podobnych rzeczy ? I inni są na pewno dużo lepsi ode mnie ! 
- Oj , już nie przesadzaj ! Daj mi po prostu kamere 
- Ale [T.I] nie sądze aby to b- przerwałaś mu 
- Ciii ! Dasz mi tą kamerę czy sama mam poszukać ?
- Widzę , że nie dasz za wygraną . - podszedł do szafki i wręczył Ci kamerę . 

Bardzo Ci zalezalo na tym , aby ktoś go zauważył . Włączyłaś muzykę i zaczęłaś nagrywać . Gdy skończył tańczyć zgraliście filmik na laptopa i poźniej wrzuciliście do internetu .

- Zobaczysz na pewno ktoś się odezwie !
- No nie byłbym taki pewien ale .. 

Nagle do pokoju wszedł Conor , przez chwile na jego twarzy zobaczylaś zamieszanie , które zaraz znikło . 

- Cześć wam ! - przywitał się , po czym podszedl i pocałował Cię . 
- Co robicie ? - spytał .

Opowiedziałaś mu o twoim pomyśle . Chłopak stwierdził , że to faktycznie dobry pomysł . 
Postanowiliście , że pójdziecie sobie na gofry . Zadzwoniliscie jeszcze pop Austina i Nathana . - ich akurat dwa razy nie trzeba namawiać aby poszli . Po drodze śmialiscie się , gadaliście głupoty i w 20 min. doszliście na miejsce . 

- To wy idźcie zamówić a ja zajmę stolik . 
- A jakiego chcesz ? -spytał Nat.
- Z bita smietaną i czekoladą .
- To ja poczekam z [T.I] odparł Austin . 

Zajeliście stolik i usiedliście . 

-[T.I.] muszę z Tobą porozmawiać , to bardzo ważne . 
- Coś się stało ? 
- Znaczy .. Chyba tak . Nie wiem co o tym myśleć .


No to koniec części 2 , nie wiem kiedy pojawi sie 3 bo jestem na wakacjach i po prostu nie wiem kiedy będę mieć czas , ale postaram się szybko :) xx

1 komentarz:

  1. :) e tam nie ważne kiedy ... ważne , że kiedyś się pojawi :)

    OdpowiedzUsuń